Wiem, że codziennie podejmujesz decyzję, czego nie zrobić. Bo brakuje Ci czasu. W zalewie ogromnych możliwości, nie szukamy już opcji spędzenia czasu, tylko eliminujemy je, aby wystarczyło go na inne sprawy. Jakie? Wszystko zależy od sytuacji i priorytetów. Wiem natomiast na pewno, że zbyt wiele osób za szybko eliminuje zadania związane z marketingiem, a zwłaszcza z generowaniem treści.
I nie mówię tutaj o artystycznym wyrażaniu siebie, ale tekstach na stronę www, mailingach do bazy klientów, wpisów na blogi, filmów do mediów społecznościowych. Znam dziesiątki osób, które robią to regularnie. Przecież mają pilniejsze sprawy w firmie, a jak raz nie przygotują nowego contentu, nic się nie stanie. Lub opcja numer dwa, „zacznę w przyszłym tygodniu/miesiącu, bo będzie na to więcej czasu”.
Dobrze wiesz do czego zmierzam prawda? Nie przygotowują treści przez kilka tygodni z rzędu, a potem nie wiedzą jak do tego wrócić. Lub co tydzień przekładają to na kolejny tydzień. Na końcu widzą, jak inni realizują ich pomysły i wygrywają w walce o uwagę klienta.
Sprawdźmy więc w czym tkwi problem związany z ciągłym brakiem czasu i motywacji do tworzenia nowych treści. Oto 3 najważniejsze, które zauważyłem ucząc copywritingu przedsiębiorców, freelancerów i osoby zaczynające budować własną markę.
Problem 1: Content jest za mało ważny
Nie przekładasz w nieskończoność rozmowy z klientem, bo wiesz, że w końcu kupi od konkurencji. Nie przekładasz palącej rozmowy z pracownikiem o jego wpadce, bo wiesz, że im dłużej czekasz, tym więcej tracisz. A marketing? Generowanie contentu? Przecież nikt nie zauważy ich braku. Poza tym, trzeba skupić się na obsłudze bieżących klientów.
Brzmi logiczne, ale w praktyce wygląda to inaczej. Zaczyna się tak, jak napisałem wyżej, a po kilku dniach lub tygodniach w zależności od branży, zaczyna nam doskwierać brak nowych leadów i mamy za mały ruch w interesie. Co się stało?! Klienci zapomnieli o firmie, która nie wysyła im nowych treści, nie wyświetla reklam, itd. W skrócie nie potrafi ich zaangażować i przypomnieć o problemach, jakie może dla nich rozwiązać.
Co robić, kiedy wiesz, że uznajesz content lub cały marketing za zbyt mało istotny?
1. Dodaj te działania do planu swojego lub zespołu
2. Zwiększ priorytet
3. Publiczna deklaracja
Jednym z najsilniejszych sposobów, aby nie odpuszczać tworzenia nowych treści jest publiczne powiedzenie, że przygotujesz konkretne treści. Wpisy na moim blogu pojawiają się co wtorek. Możesz zacząć od jednej rzeczy lub stworzyć plan publikacji treści i się go trzymać. Jednak najważniejsze, aby Twoi odbiorcy wiedzieli, co i kiedy publikujesz. Dzięki temu, Twój poziom motywacji zwielokrotni się i znikną wymówki. Nawet jeżeli na początku ludzie nie będą wyczekiwali na nowy film czy wpis, Twoja wewnętrzna potrzeba bycia spójnym i konsekwentnym zadba o znalezienie czasu.
4. Zastanów się, co jest ważne?
Uniwersalnym schematem nadania większego znaczenia tworzeniu nowego contentu, będzie znalezienie własnych powodów. Poszukaj ich. Pomyśl, co w krótkiej i długiej perspektywie czasu da Ci publikowanie treści? Jakie masz cele marketingowe/biznesowe i jak w ich realizację wpisuje się content marketing?
Problem 2: Brak zrozumienia znaczenia contentu
Kiedy nie rozumiesz, w jaki sposób działają mechanizmy, nie skupiasz się na nich, tylko korzystasz z innych sposobów. Tak samo robimy z marketingiem. Nie rozumiejąc, jak content marketing buduje wizerunek marki czy sprzedaje, robimy to innymi sposobami. Jeżeli są skuteczniejsze to super. Jednak dzisiaj „content is the king” i nikt, kto promuje w sieci swoją markę nie powinien o tym zapominać!
Dlatego odpowiedzmy na pytanie, jakie znaczenie content marketing może mieć dla Ciebie?
Budowanie marki
W kogo bardziej uwierzysz? W osobę, która mówi, kim jest czy w osobę, która to pokazuje? Oczywiście każdy wybierze osobę, u której czyny mówią głośniej niż słowa. Podobnie oceniamy marki. Jeżeli w swojej komunikacji zamiast bombardować odbiorców opowieściami o swojej zajebistości, stworzysz wartościowe treści, pokażesz im swoją prawdziwą tożsamość. I to będzie dla nich wiarygodne!
Budowanie społeczności
Silne społeczności to dzisiaj jedna z największych potęg, jakimi może dysponować marka lub autorytet. Społeczności powstają wokół konkretnych wartości i idei. Jednak nie wystarczy powiedzieć, że Twoja darmowa grupa na Facebooku będzie o danym temacie. Bo nawet, jeżeli pojawi się w niej wiele osób, nie będą społecznością. Ludzie potrzebują lidera i wspólnej tożsamości. I właśnie te cele możesz zrealizować tworząc wartościowe treści.
Sprzedaż
Bez pieniędzy nie ma biznesu. Nawet, jeżeli prowadzimy go z idealistycznych pobudek, robimy to, co kochamy, przedsiębiorstwa muszą zarabiać. A content marketing jest na to świetnym sposobem. Coraz mniej osób zdecyduje się na zakup, widząc tylko komunikat sprzedażowy. Dzisiaj liczy się doświadczenie, jakie serwujemy nowym klientom oraz to, co robimy, aby ich zdobyć. Dobrym content marketingiem rozkochasz w sobie ludzi. Proponując im natychmiastową sprzedaż płoszysz ich.
Widoczność w sieci
Internet jest dzisiaj zatłoczony i każdy stara się być widocznym w tłumie. Coraz bardziej zaawansowane algorytmy Google i mediów społecznościowych dbają o doświadczenie swoich użytkowników. Dlatego lepiej pozycjonują i częściej wyświetlają to, ludzie chcą konsumować. Dlatego bardziej angażujące treści, dają Ci większe możliwości na duże zasięgi i lepsze pozycje w wynikach wyszukiwania.
Problem 3: Świat instant
Chcemy wszystko mieć na wczoraj i na najwyższym poziomie. Oczekujemy nierealistycznych rezultatów, jakby wszystko było zupką w proszku i wystarczyło dolać wrzątku. Osiągnięcie wysokiego poziomu jako twórca contentu oraz pożądanych wyników, wymaga czasu. Niestety, chociaż w większości wiemy, że tak jest, szukamy skrótów i czujemy ogromną frustrację, kiedy nie wszystko dzieje się po naszej myśli.
Jeżeli dotyczy Cię ta bolączka, ostudź swoje emocje i żądze.
Pomyśl o tym logicznie. Czy można być od razu mistrzem w nowej dziedzinie? Czy można polegać tylko na talencie? Czy Twoja intuicja jest w 100% niezawodna? Na każde z tych pytań odpowiedź brzmi „NIE”.
Nawet największe talenty wymagają ciężkej pracy i treningów. Mistrzostwa nie osiąga się w jedną noc. Wszystkie historie typu „overnight success” są wynikiem LAT ciężkiej pracy.
Kiedy sobie to uświadamiamy, wpadamy w kolejną pułapkę. Uznajemy, że nie ma sensu zaczynać, bo przed nami za długa droga. Czas i tak zleci. Pytanie czy po latach będziemy żałować, że nie zaczęliśmy od razu czy będziemy doceniać swój sukces?
Na początku wszystko jest trudne!
Pozwól sobie na wolność związaną z popełnianiem błędów, odrób lekcje i wykonaj pracę u podstaw. Tylko to w perspektywie czasu pozwoli Ci tworzyć wysokiej jakości treści, mieć duże zasięgi i odpowiednie do nich wyniki w biznesie. Nie oczekuj, że jutro Twój blog zwojuje świat. Ludzie docenią Twoją konsekwentną pracę, tylko daj im szansę ją zobaczyć.
Content marketing jest zdecydowanie jednym z najlepszych narzędzi do budowania silnej, wyróżniającej się marki, bazy klientów i ich lojalności. Nie pozwól, aby „bieżączka”, codzienne pożary, które i tak będą się pojawiać, czy perfekcjonizm wytrącały Ci z rąk atrybut, którym są wartościowe treści. Powodzenia!
2 Responses
Kolejny świetny wpis – regularność, konsekwencja i wytrwałość, połączona z wiarą w siebie i przekazem jaki mamy dla świata – to przyniesie efekt. Tym bardziej jeśli zaczniemy z tym co mamy, to tylko w mojej ocenie „przyciągnie” tych właściwych ludzi.
Dokładnie! Bez konsekwencji i wytrwałoścni nie ma szans docierać szerzej ze swoim przekazem! 😉